To była nasza pierwsza, prawdziwa objazdówka. Można by ją „nazwać szlakiem renesansu lubelskiego” – a to dlatego, że najpiękniejsze zabytki, a zarazem świetność zwiedzanych przez nas miast, przypadała na czas renesansu. Drugim wątkiem, który nas interesował było zwiedzanie zamków, ale to będzie materiał na kolejny wpis…. Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą gdzie spędziliśmy 3 noce, potem pojechaliśmy do Zamościa, zatrzymując się po drodze w Nałęczowie i Lublinie. Następnego dnia pojechaliśmy do Rzeszowa, a stamtąd przez Łańcut do Sandomierza, gdzie byliśmy dwa dni. Ostatniego dnia jadąc do domu zwiedziliśmy jeszcze zamek Krzyżtopór w Ujeździe. Wytyczona przez nas trasa dała nam wiele, a zobaczyliśmy jeszcze więcej !! Dzięki takiej podróży można się wiele nauczyć – dzieciaki chłonęły otaczająca nas historię, architekturę i sztukę. Co do szczegółów nie będę się rozpisywał, ale możecie mi wierzyć, że takie poznawanie świata jest o wiele ciekawsze niż to w szkole, a co zapamiętają z tego dzieci zobaczymy w przyszłości. Z każdego miejsca wysyłaliśmy pocztówki, których coraz mniej w naszych czasach zdominowanych przez media społecznościowe. Na koniec wpisu muszę dodać, że cały czas towarzyszyły nam legendarne „długopisy w gwiazdki”. Rozpisywałem nimi trasę podróży i zapisywałem to co zwiedzaliśmy, wypisywaliśmy nimi wspomniane wcześniej pocztówki. Takie same długopisy wypisywały nam rachunki w kawiarniach, piekarniach i pizzerinach… Muszę przyznać, że obserwacja poczynań swoich projektów w różnych miejscach kraju jest wciągająca 😉

Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii
Zdjęcie galerii

Dodaj komentarz

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com