Lato w pełni, temperatura wysoka, więc nadal pozostajemy w plenerze. W dzień trzeba szukać zacienionych miejsc i czekać na chłodniejszy wieczór. Jest to okazja do odpoczynku przy kawie i kartce. Tym razem, wpis robimy na wyjeździe. Zawsze zabieramy ze sobą coś do rysowania, czy są to ołówki, kredki, pisaki, markery czy flamastry nie jest tak istotne. Zabrane przez zemnie markery są kolorowe jak letnie kwiaty i wpasowały się do letniego klimatu. Cieszymy się latem, kąpiemy się w jeziorze, jemy jabłecznik i rysujemy 🙂 Planujemy na kartkach dalsze podróże ! Kto zgadnie gdzie rysowaliśmy?
2 komentarze
Ozywiście u dzidków w Sępólnie
Tak, tak ! zgadza się – pozdrawiamy Dziadka i Babcię 🙂