Przyszła jesień i nadszedł czas na kasztany. Jak tylko się pojawią zbieramy je hurtowo i odruchowo. Muszę przyznać , że w mieście konkurencja wśród zbieraczy jest wielka. W tym roku będziemy szukać w kasztanach twarzy przypominających różne stworzenia. Zęby , oczy, uśmiech – każdy rysuje co chce. Na koniec tych zmagań powstał nam prawdziwy tłum kasztanów.